top of page

Złoty Rogacz 2023

20 maja zaliczyliśmy kolejne spotkania ze złotymi rogaczami.

Pierwszy tegoroczny Złoty rogacz odwiedził nasz pokot tradycyjnie w maju- dokładnie w dniach 20-21 maja.

Sobotnią zbiórkę odwiedziło 30 ochotników w tym kilku Kolegów spoza koła : Stanisław Domasz- Domaszewicz, Enrico Thierbach oraz Karol Skrzetuski.

Założenia imprezy takie jak zawsze- integracja myśliwych, miłe spędzenie czasu w towarzystwie Kolegów i przyrody oraz spotkanie ze złotym rogaczem, który pomimo wielu takich poszukiwań w przeszłości, dalej hasa sobie spokojnie po naszych borach.

Wszystko przebiegło zgodnie z planem: Prezes oraz Łowczy rozpoczęli zbiórkę od wręczenia zaległych medali oraz dyplomów za zeszłoroczne trofea pozyskane przez członków koła.


Szczęśliwi medalowcy to: Zygmunt Hammerling- brązowy medal za rogacza, Stanisław Czepiżak- 2 medalowe lisy wycenione na brąz, Kostia Sadovyi- lis wyceniony na srebro, Mateusz Czepiżak- srebrny lis, Maciej Jaśkowski- czaszka borsuka wyceniona na złoto.



Po długich dyskusjach i losowaniu rejonów cale towarzystwo raczyło w końcu rozjechać się na wylosowane rejony.

Trzeba tutaj nadmienić, że całej imprezie przyglądał się samotny bażant, który mieszka w okolicy i który krąży ciągle wokół woliery, gdzie znajdują się jego byłe przyjaciółki. Te niestety nie chcą go wpuścić do środka. Taka sytuacja trwa już od dłuższego czasu. Szkoda ptaka, ale nie możemy za bardzo ingerować w ptasie układy.





Wracając do tematu przewodniego: na pokocie położono 5 rogaczy oraz 2 lisy.

Szczęśliwcy ( mowa o myśliwych rzecz jasna), którzy zdecydowali się na strzał do rogacza to Koledzy : Arkadiusz Gołek, Henryk Halczak, Leszek Parandyk, Michał Buchert oraz nasz gość honorowy Stanisław Domasz- Domaszewicz, który według długich opowieści potwierdzonych przez kolegę Enrico podążał za rogaczem kilkaset metrów, aż w końcu zdecydował się oddać bardzo długi , precyzyjny i oczywiście celny strzał.

Liski do pokotu dołożyli: piszący tę notatkę Andrzej Sidoruk oraz Michał Jaśkowski.

Trzeba tutaj wspomnieć, że polowanie trwało do rana, jednak nie wszyscy mogli pozostać na poranny pokot z powodu rożnych obowiązków.

Podczas wieczornej zbiórki nasz dobry Kolega i jednocześnie gość zaproszony Enrico Thierbach wręczył wszystkim uczestnikom prezenty w postaci zestawów gadżetowych. Bardzo ładny gest, będziemy zapraszać Kolegę częściej ;-)



Jeżeli chodzi o złotego rogacza, to tym razem uznano, że takowego na pokot położył Kolega Arkadiusz Gołek.





Pierwszym wicekrólem polowania ogłoszono Kolegę Michala Bucherta.
























Drugim wicekrólem został Kolega Leszek Parandyk.













Tradycyjnie róg obsługiwał Kolega Zygmunt Hammerling , który na początku obdzielił wszystkich jak zawsze buteleczkami z tajemniczą substancją .



Imprezę zaliczamy do udanych i czekamy na następną.


Darz Bór

Tekst i fotki Andrzej Sidoruk








bottom of page