top of page

Polowanie grudniowe

Urodzinowy torcik

Polowanie " Nochalkowe" odbyło się 14 grudnia.

Prowadzący - Piotruś- doliczył się 19 uczestników polujących oraz 5 podkładaczy z Kostiowymi *1 pieskami.

Sygnały łowieckie na początku i końcu polowania zaprezentowało trio egzotyczne *2 w składzie: Weronika, Józef oraz Pawełek.


Trio egzotyczne



Pogoda jak zwykle zamówiona, mioty przygotowane i gotowe do akcji.

Po krótkiej i treściwej dawce różnych informacji przekazanych przez Prezesa i Łowczego prowadzący Piotruś sprawnie rozdał karteczki z numerkami i pozbył się zebranych każąc im zająć miejsca w samochodach.


Przepędziliśmy *3 kilka miotów, z których niektóre nie były tego warte, ale inne okazały się bardzo przyjazne dla Kolegów strzelających. Święty Hubert nie każdemu jednak pozwolił wykazać się wystarczającą skutecznością. Nie wiadomo jednak, czy na pewno sami zainteresowani dołożyli tutaj odpowiednich starań i za ważniejsze nie uznali spotkania z Nochalkiem*4 i wyżej od dzików biegających cenili egzemplarze pieczone *5

Mioty przyjemne, polowanie spokojne, bez pośpiechu.

Chodzą anonimowe słuchy, że prowadzący polowanie zmagał się podczas polowania z potężnym bólem zęba.

Pomimo wyraźnie widocznej opaski nie potwierdzamy tej informacji.


Weronika degustuje

Oczywiście podczas przerwy w pędzeniach

mieliśmy okazję spożywać do woli

smaczną grochówkę.

















Było naprawdę miło i przyjemnie, czego dowodem są uśmiechnięte twarze uczestników polowania.*6




To jest najważniejsze, ilość pozyskanej zwierzyny nie gra roli pierwszorzędnej.

Z tego też względu na pokocie znalazło się tylko 5 dzików, 2 kozy oraz lis.

Pierwsze skrzypce, jeżeli chodzi o polowanie zagrali goście zaproszeni: Kamil, który w wyniku pozyskania 2 dzików ogłoszony został królem polowania, oraz Hubert, który otrzymał medal srebrny za pozyskana kozę. Dziki i lisa pozyskał jeszcze Mateusz, a kozę Piotruś.


Nasz świeży nabytek- Pawełek został uhonorowany za pozyskanie pierwszego dzika pozyskanego na polowaniu zbiorowym.




Medaliści
Drugi prowadzący (Jubilat) po pierwszym dziku

Pierwszy baryton zaśpiewał jednak Mateusz, który obchodził swoje urodziny. *7


Koledzy postarali się i nie zapomnieli o tym, a Jubilat wpuścił na salę pieczonego dzika wraz z zestawem różnorakich przystawek i dodatków.



Dmuchanie świeczki






Popularne " Sto lat" zaśpiewano na 33 sposoby . Dzik rozpływał się na talerzach. Tort również. Inne szczegóły tej uroczystości pozostaną tajemnicą.


Objaśnienia :

*1 Chodzi o psy , których właścicielem jest nasz myśliwy Kostia.

*2 Takie trio rzadko już spotyka się na polowaniach.

*3 Pędziła naganka i podkładacze. My staliśmy.

*4 Nie możemy zdradzić kto to "Nochalek"- RODO.

*5 Chodzi o pieczonego dzika, który pojawi się w Bursztynówce.

*6 Uśmiechy na zdjęciach nie były w żaden sposób wymuszone, a żaden z pozujących nie ucierpiał.

*7 Nie możemy zdradzić danych kalendarzowych - RODO

Tekst i fotki

Andrzej Sidoruk

Darz Bór




Comments


bottom of page