18 stycznia spotkaliśmy sie na jubileuszowym balu związanym z obchodami 70-lecia naszego koła.
Impreza zorganizowana z rozmachem i fantazją zgromadziła wielu naszych Kolegów razem z Żonami. Przybyli również Goście zaproszeni. Zaszczycili nas Koledzy:
Andrzej Skibiński- v-ce Prezes Naczelnej Rady Łowieckiej,
Jacek Banaszek- Przewodniczący Zarządu Okręgowego PZŁ w Zielonej Górze, Łowczy Okręgowy,
Jan Olszewski - Przewodniczący Okręgowej Komisji Odznaczeń Łowieckich przy ZO PZŁ w Zielonej Górze,
Wiesław Czyczerski- Burmistrz Zbąszynka.
Prezesi zaprzyjaźnionych kół łowieckich:
Kol. Marek Zaborowski- K.Ł. "Żuraw" Brójce,
Kol. Jerzy Karabanowicz- K.Ł. "Lis" Łagów
Kol. Arkadiusz Gassem- K.Ł. "Hubert" Zbąszyń.
Na wstępie jak to bywa przy tak ważnych i uroczystych okazjach posypały się przemowy oraz odznaczenia łowieckie.
Na sali zagościło najwyższe odznaczenie łowieckie ZŁOM. Medalem odznaczone zostało Koło Łowieckie "Knieja" Rogoziniec.
Sztandar udekorowali Koledzy Andrzej Skibiński- v-ce Prezes NRŁ , Maciej Jaśkowski- z-ca członka NRŁ oraz Jacek Banaszek - Przewodniczący ZO PZŁ Zielona Góra.
Koledzy Wojciech Żyła oraz Tadeusz Kucera Odznaczeni zostali Srebrnym Medalem Zasługi Łowieckiej.
Medalami " Zasłużony dla łowiectwa zielonogórskiego" odznaczeni zostali Koledzy:
Stanisław Czepiżak, Dariusz Łuka, Grzegorz Łański, Janusz Kulus, Józef Ślozowski.
Kol. Maciej Jaśkowski odznaczony został medalem " Zasłużony dla gorzowskiego okręgu łowieckiego".
Medalami " Zasłużony dla Koła Łowieckiego "Knieja Rogoziniec"" odznaczeni zostali:
Medale srebrne - Koledzy: Maciej Jaśkowski oraz Rafał Ślozowski.
Medale brązowe- Koledzy : Mateusz Czepiżak, Sławomir Szuman, Tadeusz Kucera.
Nie zapomniano o Żonach myśliwych i przyznano specjalne medale Paniom, które przyczyniły się do rozwoju koła oraz lokalnego łowiectwa w szczególny sposób.
Medalami odznaczono Panie: Mirellę Czepiżak , Dorotę Jaśkowską, Danutę Kucerę, Marię Nowicką, Anitę Ślozowską.
Na tym zakończono część oficjalną i przystąpiono do części następnej, czyli tzw. balu właściwego. Jedzenia , picia i muzyki nie zabrakło do rana, a po balu wszyscy zdrowi wrócili do swoich domów.
Tekst I zdjęcia Andrzej Sidoruk